Chemiczny problem Obamy
Izraelski wywiad potwierdza, że ma dowody na użycie w Syrii broni chemicznej. Waszyngton nie dowierza. Na razie.
„Na razie wciąż nie wiemy, jakie są fakty" – przekonywał szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry proszony o komentarz do najnowszych informacji o tym, że syryjski reżim użył broni chemicznej.
Tym razem o dowodach na użycie sarinu „w kilku przypadkach" poinformował szef departamentu analiz izraelskiego wywiadu wojskowego gen. Itai Brun. Wcześniej Francja i Wielka Brytania zapewniały, że mają „mocne dowody" na użycie przez Damaszek takiej broni. Gen. Brun przestrzegł, że brak reakcji świata tylko utwierdza syryjski reżim w bezkarności. Wkrótce potem Kerry rozmawiał telefonicznie w tej sprawie z premierem Izraela, ale – wedle Amerykanina – Beniamin Netanjahu „nie był wstanie potwierdzić" informacji generała,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta