Za zajętą pod słupy działkę należy się wynagrodzenie
Poradnik | Nawet gdy zakład energetyczny legalnie, na podstawie decyzji sprzed wielu lat, postawił słupy na czyimś terenie, nie oznacza to, że dziś może korzystać z cudzej własności.
Na działce czytelnika, którą kupił pod dom, stoi słup energetyczny 15 kV. Nie ma o tym wzmianki w księdze wieczystej. Czy właściciel terenu ma prawo i na jakiej podstawie może wystąpić do właściciela słupa o opłatę za zajmowanie terenu?
Grzegorz Kalinowski: Przedstawiona sytuacja, spotykana, lecz pozornie tylko typowa, dotyka wielu zagadnień prawnych. Czytelnik słusznie jest zainteresowany ułożeniem relacji z właścicielem urządzenia, przy czym fakt, że w księdze wieczystej nie ma wzmianki o słupie energetycznym, nie przesądza o tym, że słup posadowiony został i zajmuje teren nielegalnie.
Służebność powinna stanowić możliwie najmniej dolegliwą uciążliwość
Przyjmując jednak, że stan władztwa przedsiębiorstwa nad cudzym gruntem nie został prawnie uregulowany, właściciel działki, na której chce budować dom, ma prawo żądać określenia zasad korzystania z jego nieruchomości. Strony mogą to rozstrzygnąć w umowie obligacyjnej (najem, dzierżawa). Status takiego urządzenia może zostać także uregulowany poprzez ustanowienie prawa użytkowania albo również poprzez zasiedzenie służebności gruntowej. Optymalnym jednak rozwiązaniem wydaje się być możliwość skorzystania z przepisów dotyczących służebności przesyłu (art. 305 (1) KC i nast.).
Jakie są konsekwencje tych przepisów?
Ustanowienie takiego prawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta