Juve bez konkurencji
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Juventus Turyn ponownie mistrzem Włoch. Mecz z Palermo, walczącym o pozostanie w Serie A, wygrał 1:0
Piotr Kowalczuk z Rzymu
Od dwóch lat Juventus dominuje w Serie A, a dystans dzielący mistrza od konkurencji powiększa się. W ubiegłym roku po piętach do końca deptał mu Milan. W tym sezonie Turyńczycy byli klasą dla siebie. Reszta ligi walczyła o drugie miejsce.
Inaczej być nie mogło. Juventus rozwija się, a konkurencja dramatycznie kurczy. Jedyne ekipy, które mogły finansowo i organizacyjnie stawić czoło potędze Agnellich i koncernowi Fiata, Inter i Milan, poszły w rozsypkę. Na konieczność wymiany pokoleniowej w obu klubach nałożył się kryzys. Mediolańskie gwiazdy trzeba było sprzedać, a znakomici trenerzy (Jose Mourinho, Carlo Ancelotti) wyjechali za granicę.
Sytuacja Interu, trzy lata temu najlepszej drużyny na świecie, jest wręcz dramatyczna – 7. miejsce w tabeli, z matematycznymi tylko szansami udziału w Lidze Europy, gdzie potentaci europejskiego futbolu grają za karę. Milan po katastrofalnym początku sezonu, mimo sprowadzenia w styczniu Mario Balotellego z Manchesteru City w ramach kampanii wyborczej Silvio Berlusconiego, przegrywa walkę o drugie miejsce z Napoli. Co więcej, Juventus od września 2011 r. jako jedyny włoski klub gra na własnym, pięknym, nowoczesnym stadionie, zawsze pełnym.
A jeszcze kilka lat temu układ sił był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta