Aurora zaliczona, czyli spełnienie marzeń skrzypka
Janusz Wawrowski udowadnia, że muzyki uważanej za trudną można słuchać z autentyczną przyjemnością.
31-letni skrzypek nie ukrywa, że płyta „Aurora" to spełnienie jego pragnień. – Zawsze marzyłem, by być artystą ze stajni EMI – mówi „Rz" Janusz Wawrowski. – I oto podpisałem z tą firmą długoletni kontrakt. Co więcej, stało się to w czasach, gdy przemysł fonograficzny oszczędza, w pierwszej kolejności rezygnując z artystów z kręgów muzyki poważnej.
Sukces tym większy, że Janusz Wawrowski jest artystą na dorobku. Jego płytowy debiut przed sześciu laty z kompletem kaprysów Paganiniego był, co prawda, efektowny, płyta zdobyła nominację do Fryderyka i dobre recenzje na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta