Giro d’Italia: rzeź na różowo
Kolarstwo. Ruszył pierwszy wielki tour roku zero – roku po aferze Armstronga. Bradley Wiggins chce kolejnego tytułu.
Może trudno w to dziś uwierzyć, ale zanim było calcio, było Giro. Benito Mussolini się o tym boleśnie przekonał, gdy wydał fortunę na przygotowanie mistrzostw świata 1934, a na pierwszych meczach bywało pustawo, bo kibice stali wzdłuż dróg, oglądając wyścig rozgrywany w tym samym czasie co mundial.
Giro, włoska namiętność, urodziło się jak Tour de France, z pomysłu na podniesienie sprzedaży gazety, stąd koszulka lidera jest różowa jak strony „Gazzetta dello Sport". Nigdy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta