Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Psychopaci są w stanie się kontrolować

06 maja 2013 | Prawo | Andrzej Rzepliński
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Nie można zakładać, że zabójca, nawet seryjny, po wyjściu 
z więzienia na pewno znów kogoś zabije – mówi profesor 
w rozmowie z Ewą Usowicz.

Co pan profesor jako kryminolog myśli o planach resortu sprawiedliwości dotyczących izolacji najbardziej niebezpiecznych przestępców, którzy wyjdą w przyszłym roku na wolność, po odsiedzeniu 25 lat? W zasadzie musi pan też o tym pomyśleć jako prezes Trybunału, bo może wkrótce trzeba będzie oceniać konstytucyjność planowanych przepisów...

Prof. Andrzej Rzepliński : Dla porządku ustalmy fakty. O ile się orientuję, projektowana regulacja dotyczy zabójców seryjnych, zwłaszcza tych, którzy popełnili przestępstwa o podłożu seksualnym, i skazanych w latach 1989–1995 na karę  śmierci, która została zamieniona na 25 lat pozbawienia wolności. Taka zamiana kar była efektem obowiązywania faktycznej abolicji kary śmierci. Kara śmierci była wciąż legalna i orzekana, ale niewykonywana. Przepisy nie przewidywały też wówczas kary dożywotniego pozbawienia wolności. Dopiero nowelizacja kodeksu karnego z 12 lipca 1995 r. formalnie zawiesiła na pięć lat wykonywanie kary śmierci oraz wprowadziła, nieznaną od 1 stycznia 1970 r., karę dożywotniego pozbawienia wolności.

A jeśli chodzi o niebezpiecznych przestępców, to nie jest tak, że tylko zabójca seryjny i/lub wielokrotny jest zawsze najgroźniejszy, a zabójca jednokrotny z reguły mniej groźny. W każdej sprawie decyduje dokonana przez sąd analiza konkretnego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9528

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament