Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jest życie na wyspie Robben

27 maja 2013 | Sport | Paweł Wilkowicz
Arjen Robben mistrzostwa zdobywał wszędzie, gdzie grał. Ligę Mistrzów wygrał pierwszy raz
autor zdjęcia: Christof Stache
źródło: AFP
Arjen Robben mistrzostwa zdobywał wszędzie, gdzie grał. Ligę Mistrzów wygrał pierwszy raz

Piłkarz ze skazą, socjopata futbolu, wróg wewnętrzny. Arjen Robben: z konia trojańskiego - bohater

Już zapomniał jak to jest: stanąć przed tłumem własnych kibiców i wiedzieć, że nie wygwiżdżą. Jego swoim wygwizdywali nawet podczas towarzyskiego meczu Bayernu z Holandią. Na Wembley też się długo zanosiło na to, że Arjen Robben będzie po meczu uciekał najkrótszą drogą, a nie dyrygował zabawą trybun. Jedna zmarnowana sytuacja za drugą, coraz większa irytacja, wszystko to co znamy z koszmarnego serialu, który ciągnął się już od trzech lat. Przez te trzy lata Robben z geniusza, który bywa diwą, stał się diwą, która bywa geniuszem. I bywa nim coraz rzadziej.

Nie przekroczył jeszcze trzydziestki, a wszyscy o nim zaczęli mówić w czasie przeszłym. Holendrzy, dla których kiedyś był talizmanem kadry, uznali go balast, piłkarza przeklętego, człowieka z kryształu, wpadającego z kontuzji w kontuzję i zawodzącego w chwilach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9546

Wydanie: 9546

Spis treści
Zamów abonament