Szlachetny pień oliwny
Każdy ogrodnik przyzna, że wyrosła z dziczki gałąź nie jest już „dzika", lecz stanowi integralną część drzewa. Podobnie my, chrześcijanie, po dwóch tysiącach lat, razem z Żydami integralnie współtworzymy naród wybrany – uważa publicysta.
Filip Memches w tekście „A jednak naród wybrany" przypomina, że w optyce wiary chrześcijańskiej Boże wybraństwo nadal dotyczy narodu żydowskiego. To prawda, która prowokuje dopowiedzenie. Po pierwsze, w świetle nauki Kościoła narodem wybranym są chrześcijanie. Po drugie, są nim także Żydzi, zarówno ci praktykujący judaizm, jak i niewierzący. Po trzecie, do wybrania powołani zostali wszyscy ludzie. Ale Żydzi pierwsi o nim usłyszeli.
Nowy Izrael
Zacznijmy od tego, że w kwestii obecnego w Piśmie Świętym pojęcia „Żyda" panuje bałagan. W Ewangelii świętego Jana czytamy o uczniach Jezusa, którzy zamknęli drzwi „z obawy przed Żydami". Trochę to dziwne, zważywszy, że chrześcijanie oraz ci, których się oni obawiali, należeli do jednego narodu. Sięgnijmy do greckiego oryginału: w stosownym fragmencie napisano „ton fobon ton Iudaion" (J 20,19), co poprawniej byłoby przetłumaczyć „z obawy przed Judejczykami". Pierwsi chrześcijanie, pochodzący przeważnie z Galilei, gromadząc się w Jerozolimie, stolicy Judei, obawiali się swoich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta