Raj coraz bardziej utracony
W bajce o jamajskich sprinterach pojawiła się czarownica, która twierdzi, że rycerze nie walczyli uczciwie.
Renee Anne Shirley, była dyrektor Jamajskiej Komisji Antydopingowej (JADCO), zburzyła idylliczny obraz. Ujawniła, że od stycznia do lipca 2012, czyli w czasie przygotowań do igrzysk w Londynie, jamajscy biegacze nie mieli przeprowadzanych żadnych niezapowiedzianych badań antydopingowych. Być może ta informacja nie wzbudziłaby aż tylu emocji, gdyby sprinterzy z Jamajki nie byli władcami sprintu od igrzysk w Pekinie (2008).
Wówczas 22-letni Usain Bolt zdobył trzy złote medale i ustanowił rekordy świata na 100, 200 oraz w sztafecie 4x100 metrów. Tak narodziła się legenda sportowca, który na Jamajce stał się bohaterem narodowym.
Ale to niejedyny jamajski mistrz olimpijski z 2008 r. Wśród kobiet złoto wywalczyły Shelly-Ann Fraser (100 m), Veronica Campbell-Brown (200 m) oraz Melaine Walker (400 m przez płotki). A potem okazało się, że igrzyska w Pekinie były dla Jamajczyków jedynie rozgrzewką.
Obłąkany Judasz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta