Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Życie jest dziełem sztuki

26 października 2013 | Rzecz o Bobkowskim | Mariusz Cieślik
Andrzej z matką Stanisławą jedną z dwóch najważniejszych kobiet w jego życiu
źródło: Rzeczpospolita
Andrzej z matką Stanisławą jedną z dwóch najważniejszych kobiet w jego życiu
Henryk Bobkowski generał na emeryturze
źródło: Rzeczpospolita
Henryk Bobkowski generał na emeryturze
Barbara Birtusówna, przyszła żona
źródło: Rzeczpospolita
Barbara Birtusówna, przyszła żona

Najbardziej
 niedocenionym dziełem Andrzeja Bobkowskiego jest jego własna biografia.

Jako człowiek obdarzony niezwykłym poczuciem humoru, który prowadzoną przez siebie  pralnię nazwał „Duch Święty, Chlorcio i Spółka", zapewne doceniłby fakt, że w Internecie może znaleźć gotowe wypracowanie na temat swojej biografii i że jest w nim kilka błędów. A najbardziej komiczny to przypisanie mu studiów na nieistniejącej warszawskiej Szkole Górniczo-Hutniczej, które wzięło się ze sklejenia stołecznej Szkoły Głównej Handlowej z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą. Aż dziw, że reszta faktów w wypracowaniu, które od czegoś takiego się zaczyna, z grubsza się zgadza.

Urodził się w Austrii w 1913 roku – jak słusznie pisze autor ściągi – choć można by jeszcze dodać, że było to w październiku, a konkretniej w drugiej połowie miesiąca, czyli 27. Że urodził się „jako syn oficera", to również się zgadza, choć dobrze by było doprecyzować, że w owym czasie jego ojciec był wykładowcą uczelni wojskowej w Wiedniu, a w niepodległej Polsce dosłużył się stopnia generała. Że w ogóle pochodził Andrzej Bobkowski z tzw. dobrej rodziny. Np. jego stryj Aleksander był przed wojną wiceministrem komunikacji w sanacyjnym rządzie, to on stał za budową kolejki linowej na Kasprowy Wierch, co było zresztą powodem ogólnokrajowej awantury dotyczącej masowości turystyki w Tatrach. Ze strony matki miał z kolei koneksje artystyczne i spowinowacony był z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9675

Wydanie: 9675

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament