Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przestałem Polskę oceniać

26 października 2013 | Kultura | Barbara Hollender
Reżyser Paweł  Pawlikowski (w środku)  na planie  „Idy” w towarzystwie Joanny Kulig  i Dawida Ogrodnika.
źródło: materiały prasowe
Reżyser Paweł Pawlikowski (w środku) na planie „Idy” w towarzystwie Joanny Kulig i Dawida Ogrodnika.

FILM | Paweł Pawlikowski to dzisiaj jedno z najgorętszych nazwisk europejskiego kina. „Ida" już na ekranach.

Barbara Hollender

– Jestem filmowym niedoukiem. Jak każdy w tym zawodzie. Jeśli ktoś udaje na planie, że wszystko wie, nie wierzę mu. Tu nie chodzi o techniczne rzemiosło. Ważne, co czujesz i jak widzisz świat – mówi „Rz".

Podczas ostatniego weekendu „Ida" Pawła Pawlikowskiego wygrała dwa ważne festiwale: w Warszawie i w Londynie. A ma już na koncie gdyńskie Złote Lwy i nagrodę krytyków Fipresci w Toronto. Peter Bradshaw z „Guardiana" nazwał ten film „perełką", recenzent „The Hollywood Reporter" napisał, że przywołuje on na myśl dzieła Bressona, Dreyera, Bergmana.

„Ida", której akcja toczy się w 1961 roku, jest opowieścią o niełatwej, polskiej historii. Są tu echa Holocaustu i pogromów Żydów z jednej strony, z drugiej – żydokomuny.

Nie robię filmów autobiograficznych. Ale w każdy wkładam wiele z samego siebie

Sierota mająca złożyć wieczne śluby spotka krewną, o której istnieniu nie miała pojęcia. Dowie się, jak nazywa się naprawdę: Ida Lebenstein. Jej bliscy zginęli z rąk sąsiadów.

Nie da się jednak wpisać „Idy" w ten sam nurt, co „Pokłosie" Pasikowskiego. Nie ma tu uproszczeń. Jest złożoność ludzkich losów. Może dlatego obraz ten - wyciszony i pełen bólu - tak poraża. Przypomina, jak trudno żyć po traumie. Tym, którzy stracili najbliższych, i tym,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9675

Wydanie: 9675

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament