Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piękność nocy pod parasolem

26 października 2013 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Zbigniew Boniek (57 lat) to jeden z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. Z reprezenta-cją zajął trzecie  miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii (1982). Z Juventusem zdobył aż sześć trofeów: mistrzostwo (1984) i puchar Włoch (1983), Puchar (1985) oraz Superpuchar Europy (1984), Puchar Zdobywców Pucharów (1984) i Puchar Interkontynen-talny (1985). Grał też w Romie. Po zakończeniu kariery bez powodzenia trenował włoskie kluby. W 2002 roku zastąpił Jerzego Engela na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski, ale z powodu słabych wyników zrezygnował po kilku miesiącach. Prezesem PZPN jest od 26 października 2012 roku.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Zbigniew Boniek (57 lat) to jeden z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. Z reprezenta-cją zajął trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii (1982). Z Juventusem zdobył aż sześć trofeów: mistrzostwo (1984) i puchar Włoch (1983), Puchar (1985) oraz Superpuchar Europy (1984), Puchar Zdobywców Pucharów (1984) i Puchar Interkontynen-talny (1985). Grał też w Romie. Po zakończeniu kariery bez powodzenia trenował włoskie kluby. W 2002 roku zastąpił Jerzego Engela na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski, ale z powodu słabych wyników zrezygnował po kilku miesiącach. Prezesem PZPN jest od 26 października 2012 roku.

Zbigniew Boniek | Były znakomity piłkarz jako prezes PZPN chce mieć absolutną władzę nad polskim futbolem. Taki był zawsze, choć gdy już zszedł z boiska, nie zawsze wygrywał.

Michał kołodziejczyk

Mija rok, od kiedy zaczął uzdrawiać naszą piłkę nożną. Po przaśnej epoce Grzegorza Laty, wybory na prezesa PZPN wygrał Europejczyk. Wygadany, błyskotliwy, świetny menedżer, który zapowiadał wprowadzenie w federacji nowych porządków. Kiedy przemawiał po raz pierwszy jako prezes, był wzruszony. A później podwinął rękawy.

– W Polsce komunistycznej byli ludzie do słuchania i do wydawania poleceń, ale mnie to nie pasowało – wspominał swoją piłkarską karierę w książce Marka Wawrzynowskiego „Wielki Widzew". W Polsce demokratycznej doskonale czuje się w roli tego, który wydaje polecenia.

Działał powoli, ale konkretnie. Czyścił tam, gdzie mógł. Zrezygnował z budowy nowej siedziby federacji w Wilanowie, zerwał niekorzystny kontrakt na przewozy autobusowe reprezentacji, zwolnił ponad 30 osób, zatrudnił nowych – młodych, zdolnych, energicznych i z ambicjami. Niektóre powołania były dość tajemnicze, na sekretarza generalnego namaścił Macieja Sawickiego, którego zobaczył kilka dni wcześniej. – Są ludzie, do których od razu nabierasz zaufania. Wiem, że postawiłem na dobrego konia – tłumaczył, ale nie chciał wyjawić, kto podsunął mu tę kandydaturę. Zlikwidował Młodą Ekstraklasę, powołując w jej miejsce Centralną Ligę Juniorów. Korzystając ze znajomości z Michelem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9675

Wydanie: 9675

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament