Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fałszywy obraz za fikcyjną cenę

07 maja 2014 | Rzecz o prawie | Janusz Miliszkiewicz
Janusz Miliszkiewicz
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Janusz Miliszkiewicz
źródło: Rzeczpospolita
Obraz przypisywany Henrykowi Weyssenhoffowi. Zdjęcie falsyfikatu z archiwum prof. Dariusza Markowskiego
źródło: Rzeczpospolita
Obraz przypisywany Henrykowi Weyssenhoffowi. Zdjęcie falsyfikatu z archiwum prof. Dariusza Markowskiego
≥Prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego przeanalizował kolejne wersje kodeksu etyki zawodowej Międzynarodowej Rady Muzeów (ICOM). W Polsce muzealnicy, wbrew kodeksowi ICOM, zatrudniani są na rynku jako eksperci, co nierzadko prowadzi do afer i kompromituje muzea
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Rzeczpospolita
≥Prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego przeanalizował kolejne wersje kodeksu etyki zawodowej Międzynarodowej Rady Muzeów (ICOM). W Polsce muzealnicy, wbrew kodeksowi ICOM, zatrudniani są na rynku jako eksperci, co nierzadko prowadzi do afer i kompromituje muzea
≥Prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego przeanalizował kolejne wersje kodeksu etyki zawodowej Międzynarodowej Rady Muzeów (ICOM). W Polsce muzealnicy, wbrew kodeksowi ICOM, zatrudniani są na rynku jako eksperci, co nierzadko prowadzi do afer i kompromituje muzea
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Rzeczpospolita
≥Prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego przeanalizował kolejne wersje kodeksu etyki zawodowej Międzynarodowej Rady Muzeów (ICOM). W Polsce muzealnicy, wbrew kodeksowi ICOM, zatrudniani są na rynku jako eksperci, co nierzadko prowadzi do afer i kompromituje muzea

Prawnicy w ostatnich latach dokonali pełnej diagnozy patologii na krajowym rynku sztuki i antyków. Są propozycje rozwiązania odwiecznych problemów. Czas na regulacje prawne – pisze publicysta.

Rynek ten ma znaczenie gospodarcze, ale jest nieprzejrzysty. Plagą są falsyfikaty i reżyserowane licytacje, po których podaje się fikcyjne ceny. W ćwierćwiecze istnienia nie jesteśmy w stanie wiarygodnie ocenić obrotów rynku aukcyjnego lub poszczególnych firm.

Jest diagnoza patologii, czas na regulacje prawne. Czy istnieje wola rozwiązania tych problemów? Od lat rządzący przymykają na nie oko, choć na rynku sztuki handluje się przedmiotami istotnymi dla dziedzictwa narodowego.

Komu badania, komu

Na świecie relacje muzealników z handlarzami sztuki reguluje przede wszystkim kodeks etyki zawodowej Międzynarodowej Rady Muzeów (ICOM). W Polsce muzealnicy, wbrew kodeksowi ICOM, masowo zatrudniani są na rynku jako eksperci, co nierzadko prowadzi do afer. Kompromituje to muzea, instytucje zaufania publicznego, bo w świadomości społecznej ekspert kojarzony jest z muzeum, w którym pracuje.

Kolejne wersje kodeksu ICOM przeanalizował  prof. Stanisław Waltoś z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Omówił je podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Muzea a rynek sztuki. Aspekty prawne" na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zorganizował ją tamtejszy Wydział Prawa i Administracji we współpracy z Narodowym Instytutem Muzealnictwa i Ochrony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9831

Wydanie: 9831

Spis treści
Zamów abonament