Brakuje strategii dla węgla
Wprowadzanie kopalń w stan uśpienia to bardzo kosztowny proces, ale niewykluczone, że przy dalszych spadkach cen węgla nie będziemy mieli innego wyjścia – mówi Barbarze Oksińskiej prezes Katowickiego Holdingu Węglowego.
Roman Łój
Katowicki Holding Węglowy radzi sobie lepiej od Kompanii Węglowej. Mimo niskich cen węgla w 2013 r. wypracowaliście ok. 43 mln zł zysku netto, a wypłaty pensji dla załogi nie są zagrożone. Dlaczego Kompania wisi nad przepaścią, a KHW nie?
Trudno porównywać się z konkurencją, zwłaszcza że i my, podobnie jak cała branża węglowa, borykamy się z niską rentownością. To, że dziś radzimy sobie lepiej niż Kompania, to efekt działań wdrożonych już kilka lat temu. Najważniejsze jest pilnowanie kosztów i to nam się udaje robić, oczywiście w miarę możliwości. Osobną kwestią są bowiem relatywnie wysokie koszty wydobycia na Śląsku czy koszty pracownicze, które są efektem wypracowanych przed laty porozumień z załogą. Mimo spadających cen węgla na światowych rynkach również 2014 r. chcemy zakończyć na plusie. Szacujemy, że uda nam się osiągnąć na koniec roku 50 mln zł zysku netto.
W jaki sposób?
Tak dużych zwałów węgla w kopalniach i elektrowniach nie pamiętam od 20 lat
Głównie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta