Przegrani wygrają
Kolejna podwyżka wypłat w turniejach Wielkiego Szlema, znów największa nie dla gwiazdorów, lecz dla tych, którzy odpadają w początkowych rundach.
Jak obiecano, tak jest – pokonani w pierwszej rundzie Wimbledonu dostaną w tym roku 27 tysięcy funtów (było 23 500). All England Club podnosi wynagrodzenia przegrywającym na starcie o 14,9 proc., a mistrzom tylko o 10 proc.
Dyrektor wykonawczy klubu Richard Lewis uzasadnił tę decyzję tak samo, jak robią to jego koledzy w pozostałych turniejach Wielkiego Szlema. – Tenisiści ciężko pracują cały rok, walczą o miejsce w rankingu, przechodzą trudne kwalifikacje. Gdy dostają się do turnieju głównego w Wielkim Szlemie, oznacza to, że są sportowcami światowej klasy. Wydatki związane z karierą tenisisty z pierwszej setki rankingu są ogromne, oczywiście nie znaczy to, że mówimy o ubóstwie grających, ale o tym, że często ich zarobki nie są adekwatne do wyjątkowej klasy sportowej – stwierdził dyrektor Lewis.
Już od 2011 roku pula nagród rośnie w Wimbledonie właśnie w ten sposób, że znacznie większa część podwyżek idzie na przegrywających i przegrywające w pierwszych rundach. Uzasadnienie pozostaje bez zmian –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta