Muniek Staszczyk miał prawo się oburzyć...
Prawa autorskie jednak to nie tylko prawa majątkowe.
Za nami wybory do europarlamentu i kampania wyborcza, z której zapamiętamy przede wszystkim dziwaczne spoty niektórych kandydatów. Nie interesują mnie spory personalne i potyczki polityków, ale ponieważ śledzę wszelkie wiadomości związane z prawem autorskim, dotarła do mnie informacja o wykorzystaniu w kampanii wyborczej piosenki zespołu T.Love „Jest super". Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach, kiedy Muniek Staszczyk ocenił to jako przejaw „chamstwa, ignorancji i braku poszanowania praw autorskich". W pełni rozumiem to oburzenie, tym bardziej że kandydatka na europosła jako wykształcony prawnik z pewnością umie czytać ustawy ze zrozumieniem i wie, gdzie kończy się prawo cytatu. A o „walorach artystycznych" wykonania lepiej już nie wspominać...
Dla mnie jednak cała ta sprawa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta