Także współpracownicy mogą dopuścić się mobbingu
PROCEDURA | Jeśli etatowiec czuje się nękany i zastraszany, to musi zebrać dowody uzasadniające jego obawy. W przeciwnym razie jego zdanie nie wystarczy do podjęcia dalszych działań, a tym bardziej obrony.
To kadra kierownicza firmy czy urzędu musi rozwiązać problem mobbingu w pracy. Aby jednak przeciwdziałać temu zjawisku, należy najpierw wprowadzić odpowiednią procedurę. Pozwoli ona szefowi stwierdzić, czy w zakładzie ktoś jest mobbowany czy nie >patrz ramka. Mobberami mogą być bowiem zarówno pracodawcy, jak i inni współpracownicy. Jak skutecznie przeciwdziałać temu zjawisku, aby nie narazić się na naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych?
Kilka przesłanek
Mobbingiem jest takie działanie lub zachowanie wobec pracownika, które polega na uporczywym i długotrwałym jego nękaniu lub zastraszaniu, powodując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, a także jego poniżanie lub ośmieszanie. Niewykluczone jest także izolowanie takiej osoby lub eliminowanie jej z zespołu współpracowników.
Aby można było stwierdzić, że pracownik jest mobbowany, musi zaistnieć kilka przesłanek:
- musi być podmiot czynny – osoby, które dopuszczają się mobbingu – czy jest to współpracownik czy szef/przełożony,
- podmiotem biernym mobbingu jest pracownik,
- ten pracownik jest nękany lub zastraszany, i to uporczywie oraz długotrwale (przy czym te cechy muszą być rozpatrywane w sposób zindywidualizowany i powinny uwzględniać okoliczności konkretnego przypadku, gdyż istotny dla oceny długotrwałości jest moment wystąpienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta