Dopiero zmiana siedziby podatnika powoduje nieważność dokumentu
CIT | Od lat przedsiębiorcy toczą z fiskusem spory o certyfikaty rezydencji. Walka jest na tyle zacięta, że strony często spotykają się w sądach administracyjnych. Ostatnio szala zwycięstwa przechyla się na stronę płatników.
Biorąc pod uwagę, że płatnicy wygrywają także przed NSA, wydawać by się mogło, że sporna kwestia nie będzie już im sprawiać kłopotów. Fiskus zamierza jednak zastosować prosty zabieg legislacyjny. Planuje zmianę przepisów dotyczących przedmiotu sporu.
Certyfikat rezydencji pozwala na zastosowanie do płatności dokonywanych przez polskie podmioty na rzecz zagranicznych kontrahentów obniżonej stawki podatku u źródła, tj. takiej która wynika z zawartej przez Polskę umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania z krajem rezydencji kontrahenta. Standardowa stawka podatku u źródła dla płatności z tytułu odsetek, należności licencyjnych czy niektórych usług (np. doradczych, księgowych, prawnych, zarządzania i kontroli) wynosi 20 proc., ale zgodnie z niektórymi umowami międzynarodowymi może zostać obniżona nawet do zera. Warunkiem zastosowania obniżonej stawki jest posiadanie przez płatnika certyfikatu rezydencji podatkowej kontrahenta.
Zróżnicowana forma i treść
Problem zaistniał m.in. ze względów praktycznych, gdyż certyfikaty mają zróżnicowaną formę i treść, a tym samym nie zawsze są uznawane przez polskie organy podatkowe. Najczęściej kwestionowane są te certyfikaty, które nie wskazują daty ważności czy okresu rezydencji kontrahenta. W odniesieniu do takich certyfikatów płatnicy prezentują stanowisko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta