Canarinhos kontra Cafeteros
Brazylia – Kolumbia | Drugi dzisiejszy ćwierćfinał zatrzęsie Ameryką Południową. Szczególnie jeśli Brazylia przegra.
Gdyby Brazylia (Canarinhos) spotykała się z Kolumbią (Cafeteros) w fazie grupowej, byłaby zdecydowanym faworytem. Ale dziś, kiedy wiemy o obydwu drużynach więcej, faworyta nie ma. Oczywiście, pod warunkiem że sędziowie będą obiektywni.
Brazylijczycy opierają swoją grę praktycznie na jednym zawodniku – Neymarze, Kolumbijczycy mają takich filarów więcej. Kiedy w ostatnich dniach gruchnęła wieść, że Neymar został kontuzjowany, informacji o stanie jego zdrowia słuchały w Brazylii miliony kibiców. Oficjalny komunikat musiał wydać lekarz reprezentacji Jose Luiz Runco, który stwierdził, że „Neymar bez żadnych wątpliwości jest zdolny do gry".
Ta wieść uspokoiła tłumy, świadome, co znaczy Neymar dla reprezentacji. A on świetnie wytrzymuje presję narodu oczekującego, że dokona cudów jak Pele, po nim Romario, Ronaldo czy Ronaldinho. I daje sobie radę ze wszystkimi kolejnymi obrońcami, dla których wyłączenie go z gry, unieszkodliwienie, a nawet zrobienie mu krzywdy, jest celem. Zasada wpajana obrońcom jest w tym wypadku zawsze taka sama: piłka może przejść, Neymar...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta