Zamiast reformować sąd, minister obciąża sędziego
Nie można wymagać rozpatrywania spraw bez zwłoki, według kolejności, gdy sąd jest nimi zawalony i jest w katastrofalnej sytuacji.
Marek Domagalski
Winy za niedomaganie sądownictwa nie można przerzucać na sędziów – to sedno najnowszego wyroku dyscyplinarnego Sądu Najwyższego.
Bez obsady
Kwestia ta wynikła w sprawie dyscyplinarnej Łukasza Ś., sędziego Sądu Rejonowego we Wschowie – w wyniku tzw. reformy Gowina zamienionego na wydziały zamiejscowe Sądu Rejonowego w Nowej Soli. W postępowaniu dyscyplinarnym sędziemu zarzucono wielomiesięczne zaległości w rozpatrywaniu 18 spraw. W trzech skutkiem opieszałości było zasądzenie od Skarbu Państwa odszkodowania – po 2 tys. zł w każdej.
Kondycja SR we Wschowie była katastrofalna. W pewnym okresie utracił on niemal całą obsadę sędziowską, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta