Trzeba mieć czas na zapłatę
Wyznaczenie dłużnikowi jednodniowego terminu płatności, nawet niewielkiego świadczenia pieniężnego, należy uznać za niewiążące dla niego.
W praktyce obrotu gospodarczego zdarzają się transakcje handlowe, przy których strony nie uzgadniają z góry sposobu i terminów wzajemnych rozliczeń pieniężnych za spełnione świadczenia. Wynika to zarówno z utartej praktyki pomiędzy stronami, jak i z dynamiki następujących procesów, kiedy to w wyniku jednej transakcji strony podejmują dalsze działania lub spełniają kolejne świadczenia na swoją rzecz, nie zważając na brak umownych ustaleń co do rozliczeń. W takich przypadkach najczęstszym zarzewiem sporów są właśnie rozliczenia pieniężne za spełnione świadczenia.
Faktura jako wezwanie
W przypadku, gdy strony transakcji handlowej nie oznaczyły terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, a termin ten nie wynika z właściwości zobowiązania, wówczas zgodnie z przepisami ogólnymi kodeksu cywilnego (w tym art. 455 k.c.) świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Wynika z tego, że to wierzyciel w drodze jednostronnej czynności wyznacza dłużnikowi termin spełnienia świadczenia – termin płatności. Jednocześnie na gruncie orzecznictwa przyjmuje się, że doręczenie dłużnikowi dokumentu rozliczeniowego (faktury VAT) jest per se wezwaniem dłużnika do spełnienia świadczenia pieniężnego wówczas, gdy zawarto w nim stosowną wzmiankę co do sposobu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta