EBC między deflacją a gniewem Berlina
Zapowiedziany przez Europejski Bank Centralny program skupu aktywów o wartości nawet biliona euro raczej nie ożywi gospodarki strefy euro. Znów nie obejmie on obligacji skarbowych.
Grzegorz siemionczyk
Od kilku miesięcy na rynkach finansowych wyraźne są oczekiwania, że w związku z uporczywie niską inflacją w strefie euro EBC w końcu zdecyduje się na ilościowe łagodzenie polityki pieniężnej (QE). Ostatnie posiedzenie tej instytucji sugeruje jednak, że tak się nie stanie. Choć warunki, które uzasadniałyby użycie tego niekonwencjonalnego narzędzia, wydają się spełnione, jest niemal pewne, że naraziłoby to EBC na ataki ze strony części niemieckich ekonomistów i polityków.
„Dietetyczny" skup
QE to forma łagodzenia polityki pieniężnej rozsławiona w ostatnich latach przez amerykańską Rezerwę Federalną (Fed), polegająca na skupie przez bank centralny aktywów. Rada Prezesów EBC zdecydowała się na taki program już we wrześniu, ogłaszając wówczas, że go rozpocznie.
Tyle że chodzi o inne aktywa niż w przypadku Fedu, Banku Anglii i Banku Japonii. Wszystkie te instytucje po kryzysie finansowym kupowały m.in. obligacje skarbowe, co miało na celu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta