Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nagranie kontrahenta może być dowodem w sądzie

22 października 2014 | Prawo i praktyka | Tomasz Poznański

POSTĘPOWANIE. Spotkania biznesowe dość często są utrwalane przez 
jedną ze stron. Często druga dowiaduje się o tym dopiero 
w czasie rozprawy sądowej.

Każdy przedsiębiorca chce jak najlepiej zabezpieczyć swoje interesy związane z zawarciem i wykonaniem umowy. Podstawą jest zawsze treść umowy. Nawet najbardziej rozbudowany kontrakt może jednak budzić wątpliwości. Słowa to nie wszystko. Zgodnie z art. 65 § 2 k.c. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Może się więc okazać, że nagranie negocjacji będzie decydujące dla orzeczenia o prawach i obowiązkach stron.

Przede wszystkim należy wyjaśnić, iż nagranie rozmowy po uprzedzeniu rozmówców nie budzi żadnych kontrowersji. Jeśli udokumentowanie spotkania za pomocą urządzenia utrwalającego dźwięk jest dokonywane za wiedzą i zgodą wszystkich osób uczestniczących w tych czynnościach, to nagranie takie stanowi wartościowy materiał dowodowy, który może być wykorzystany w postępowaniu sądowym (SA w Białymstoku I ACa 504/11).

Pozornie więc nagrywanie bez zgody wydaje się nielegalne. Mianowicie, na podstawie art. 267 kodeksu karnego osoba, która bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9973

Wydanie: 9973

Spis treści
Zamów abonament