Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głosy nieważne, głosy nierozważne

22 października 2014 | Świat | Jarosław Flis
Mapa pokazuje procent nieważnych głosów.
źródło: Rzeczpospolita
Mapa pokazuje procent nieważnych głosów.
Mapa ilustruje współczynnik dystansu obywateli do polityki
źródło: Rzeczpospolita
Mapa ilustruje współczynnik dystansu obywateli do polityki
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa

System wybierania posłów i radnych do sejmików jest w Polsce wielkim oszustwem

O zbliżaniu się wyborów sejmikowych przypomina powracająca sprawa nieważnych głosów, upubliczniona przed czterema laty. Głosów, które – według co bardziej rozgorączkowanych polityków i publicystów – miałyby być dowodem na masowe oszustwa wyborcze. Prawie 2 miliony nieważnych głosów muszą robić wrażenie. Dla demokracji to katastrofa. Rzecz w tym, że – jak każda katastrofa – ma ona co najmniej dwie przyczyny. Ich poszukiwanie warto rozpocząć od testowania hipotezy oszustwa.

Lekcja bezradności

Czy liczba nieważnych głosów zależy od tego, kto akurat jest u władzy? W skali kraju na pewno nie. Nieważne głosy towarzyszą wyborom do sejmików od samego ich powstania. W pierwszych wyborach było ich stosunkowo najmniej – 1,2 mln, lecz to i tak jest dwukrotnie więcej, niż w wyborach parlamentarnych owego czasu. Już cztery lata później liczba ta wzrosła do 1,9 mln. W 2006 r. było ich 1,7 mln. Na tym tle 1,8 mln z roku 2010 wygląda na jakąś normę, nie zaś na wyjątkową patologię. Co do sprawowania władzy, to za każdym razem wybory odbywały się pod rządami innej koalicji. Jeśli za problem odpowiadają rządzący, to w takim samym stopniu wszystkie partie – od AWS i UW przez SLD i PiS do PSL i PO.

Także jeśli sprawdzić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9973

Wydanie: 9973

Spis treści
Zamów abonament