To Tusk wie, co mówił Putin
Ewa Kopacz konsultowała z byłym premierem odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu.
Sikorski próbuje wybrnąć z kłopotów, w które wpadł po publikacji wywiadu dla amerykańskiego serwisu Politico. Stwierdził w nim m.in., że podczas wizyty w Moskwie premiera Donalda Tuska w lutym 2008 r. ze strony Putina miała paść propozycja podziału Ukrainy między Polskę a Rosję.
Sikorski zarzuca dziennikarzowi, który z nim rozmawiał, że nadinterpretował jego słowa. Sam dziennikarz Ben Judah jest tym zdumiony, ale broni Sikorskiego i Tuska przed zarzutami o zlekceważenie zagrożenia ze strony Rosji.
Były szef MSZ nie chciał wczoraj rano odpowiadać na pytania polskich dziennikarzy. Własną wersję wydarzeń przedstawił jedynie w wywiadzie dla portalu Wyborcza.pl. – Nie byłem świadkiem tej rozmowy [Tuska z Putinem – red.], ale dotarła do mnie taka relacja – stwierdził, co jest jasną sugestią, że takie słowa usłyszał Tusk. – Słowo „propozycja" jest nadinterpretacją. Miały paść słowa, które wtedy można było wziąć za aluzję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta