Specjalne strefy sportowe
Strategie | Państwo powinno postawić na sport powszechny. Zyska na tym zdrowie społeczeństwa i budżet.
maciej rudke
Ten rok jest dla polskiego sportu wyjątkowo udany. Najpierw były bardzo dobre występy na zimowych igrzyskach olimpijskich, okraszone czterema złotymi medalami. Później wygrane z Niemcami w piłkę nożną, ręczną, koszykówkę, siatkówkę i wreszcie mistrzostwo świata w tej ostatniej dyscyplinie. Do tego dochodzą sukcesy kolarzy z mistrzostwem świata Michała Kwiatkowskiego na czele. Czy w takim razie polski sport faktycznie trzeba ratować?
Zawodowy czy masowy
– Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ten rok jest bardzo dobry, ale to wcale nie oznacza, że przyszły czy kolejne, wyjdą nam równie dobrze – zauważył Tomasz Majewski podczas zorganizowanej przez „Rz" debaty „Nowa idea sportu". Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą podkreślił, że polski sport, a szczególnie lekkoatletyka, wciąż ma bardzo duże zaległości.
– Najważniejsze pytanie brzmi: czy powinniśmy stawiać na sport masowy czy zawodowy? Powinno się dokonać zmian w podziale środków z budżetu państwa i pozyskiwania pieniędzy od prywatnych sponsorów. Moim zdaniem głównie trzeba wspierać sport powszechny – stwierdził Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Podobnie uważa prof. Witold Zatoński z Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. – Musi być rozwijany sport masowy. Przede wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta