Kiejkuty: skarżymy niedociągnięcia proceduralne Strasburga
Trybunał nie dysponuje prawidłowo działającą procedurą, która by umożliwiła przedstawienie materiałów niejawnych – zapewnia w rozmowie z Markiem Domagalskim wiceminister spraw zagranicznych Artur Nowak-Far, który reprezentuje Polskę w procesie o więzienia CIA.
Rz: Polska odwołała się od wyroku pierwszej instancji w Strasburgu w sprawie więzień CIA. Jakich użyli państwo argumentów?
Prof. Artur Nowak-Far, wiceminister spraw zagranicznych: Na to pytanie na obecnym etapie postępowania nie mogę, niestety, dokładnie odpowiedzieć. Należy poinformować opinię publiczną, że z chwilą złożenia wniosku odwoławczego, dysponentem tego rodzaju informacji jest Europejski Trybunał Praw Człowieka. Chociaż rozumiem, że jest to kwestia z pewnością interesująca.
Dlatego o to pytam. Proszę więc powiedzieć ogólnie, tym bardziej że w poprzednim wywiadzie („Za wcześnie na wyrok w sprawie więzień CIA". „Rzeczpospolita" z 25 sierpnia 2014 r.) mówił pan o polskich zastrzeżeniach i planach związanych z apelacją do drugiej instancji Strasburga, czyli Wielkiej Izby.
Jeżeli mogę coś zdradzić, to tylko to, że nie dotykamy rzeczy merytorycznych. Nie jesteśmy w stanie dyskutować z faktami, tylko raczej stwierdzamy pewne niedociągnięcia natury proceduralnej. W szczególności wspomnę, bo to było bardzo ważnym elementem mojej poprzedniej wypowiedzi, że mówimy o tym, iż Trybunał w Strasburgu nie dysponuje jakąś prawidłowo działającą procedurą prawną, która by umożliwiła przedstawienie materiałów niejawnych.
Mówił pan, że strona polska oczekuje zaprowadzenia specjalnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta