Plany fiskusa: efekt odwrotny do zamierzonego
Resort finansów jest niechętny polskiej spółce holdingowej. Jednocześnie forsuje przepisy o zagranicznych spółkach kontrolowanych. Tracimy na tym wszyscy – alarmuje ekspert.
W czasach, gdy Ministerstwo Finansów forsuje wcześniejsze wejście w życie przepisów o zagranicznych spółkach kontrolowanych (CFC), polskiemu biznesowi potrzeba chwili wytchnienia. Prawdziwą ulgą dla podatników, a wbrew pozorom także dla Skarbu Państwa, byłyby regulacje umożliwiające tworzenie polskiej spółki holdingowej – prostej i jasnej formy opodatkowania inwestorów, znanej na całym świecie.
Do utworzenia polskiej spółki holdingowej wcale nie potrzeba szerokiej nowelizacji. Wystarczy jeden krótki przepis zwalniający dochody ze zbycia akcji/udziałów nabywanych niespekulacyjnie, chociażby na takich samych warunkach, jak już teraz zwolnione są dywidendy.
Pierwszy krok już jest
Spółka holdingowa modelowo jest spółką kapitałową, czyli najczęściej spółką z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółką akcyjną inwestującą w akcje i udziały innych spółek kapitałowych. Celem tych inwestycji jest uzyskiwanie dochodów z dywidend bądź dochodów ze zbycia akcji/udziałów. Zdarza się, że spółki holdingowe wspierają spółki, w które zainwestowały nie tylko kapitałem własnym (equity). Mogą je finansować długiem (udzielając pożyczek), wspierać pomocą fachową lub udzielać praw do korzystania z wartości niematerialnych i prawnych. Wówczas przychody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta