Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wykradziona ciąża

05 listopada 2014 | Rzecz o prawie | Wiesław Rozmysłowicz
autor zdjęcia: Michał Warda
źródło: Rzeczpospolita
Wiesław Rozmysłowicz
źródło: materiały prasowe
Wiesław Rozmysłowicz

Z kodeksu pracy należy raz na zawsze wyeliminować przepisy, które były właściwe dla gospodarki socjalistycznej – uważa prawnik Wiesław Rozmysłowicz.

Powiedziałam szefowi, że jestem w ciąży. Aniu, znowu? Przecież ledwie pół roku temu wróciła pani z macierzyńskiego. Jak my sobie poradzimy z ponownym, dodatkowym i tak istotnym dla nas kosztem? Przecież pani wie, że z dziewięcioosobowej załogi dwie inne pracownice są właśnie na zwolnieniach lekarskich w związku z kolejnymi ciążami. Wiedziałam, że taka będzie reakcja, przecież poprzednio, kiedy wszystkie trzy byłyśmy najpierw na „ciążowych" zwolnieniach, a później na macierzyńskich i rodzicielskich, firma prawie splajtowała.

Było mi tak bardzo przykro, przełknęłam jednak łzy, aby mu odpowiedzieć:  ale ja przecież mam prawo być w ciąży, chociaż ciąża to nie choroba, to mam prawo także być na zwolnieniach i urlopach macierzyńskich. To już niemal wykrzyczałam. Czułam się jednak źle. Wiedziałam, że pozostałych sześcioro koleżanek i kolegów musi zapracować na nasze zwolnienia. A później, po macierzyńskich, także na nasze urlopy. Zarówno te należne za okresy zwolnień podczas ciąży, jak i te za okresy urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego.

Czułam się tak, jakbym tę ciąże wykradła.

Nie ma mowy o stabilizacji

To zaskakujące wyznanie młodej mamy obnażyło sytuację  pokolenia kobiet, którym przyszło rozwijać swoje ambicje i cele życiowe we współczesnej, wolnorynkowej Polsce. W gospodarce, której rozwój jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9984

Wydanie: 9984

Spis treści
Zamów abonament