Co mrozi serce Hiszpana
Jaume Cabré | Pisarz kataloński o rachunkach za przeszłość i o języku, który scala jego naród, rozmawia z Marcinem Kube.
Rz: W „Głosach Pamano" przedstawia pan losy mieszkańców katalońskiej górskiej miejscowości od lat 30. XX wieku aż po współczesność. Bohaterka wykorzystuje falangistów do zemsty na republikanach, którzy zabili jej ojca i brata. Czy można stopniować zło i uznać, że ktoś jest bardziej winny niż inni?
Jaume Cabré: Zło jest proporcjonalne do stopnia władzy, im więcej złoczyńca jej ma, tym większa jest jego bezkarność. Tak się dzieje w życiu, a moja powieść tylko to odzwierciedla. Władza absolutna daje absolutną bezkarność. W powieściowej Torenie całkowitą władzę ma burmistrz. Ale władza i dominacja mają różne wymiary. Na przykład, gdy bohaterka wyrzuca na ulicę kochanka, również wykorzystuje swoją władzę i czuje się bezkarna. Tyle że w relacji miłosnej.
Powieść rozpoczyna pan cytatem z francuskiego filozofa Vladimira Jankélévitcha parafrazującym Ewangelię: „Ojcze, nie przebaczaj im, bo wiedzą, co czynią".
Był on francuskim Żydem, pisał po II wojnie światowej i w jego przypadku chodziło o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta