Oczekiwania, możliwości, marzenia
Określenie „dialog społeczny" ciągle nie jest synonimem porozumienia i dobrej woli, lecz przywołuje prawie automatycznie obrazy konfliktu i braku chęci
racjonalnej rozmowy stron okopanych na swoich pozycjach „na śmierć i życie". W niebyt odeszły koncyliacyjność i samo określenie „kompromis"; to ostatnie postrzegane jest bardziej jako „przegranie swojego" niż wypracowanie rozwiązań „win-win". Ktoś skłonny do kompromisu jest postrzegany nie jako mądry i rozważny, ale jako słaby.
Paradoksalnie, dialog społeczny funkcjonuje najlepiej tam, gdzie nie jest instytucjonalnie organizowany. W większości firm małych i średniej wielkości nie funkcjonują struktury związkowe, a nawet tam, gdzie działają mają charakter samorządu załogi dobrze dogadującego się ze swoim pracodawcą. Ten niski poziom dialogu i wąskie spektrum spraw pozwala...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta