Rok dolara, rok kryzysów?
Grzegorz Siemionczyk
Rozchodzące się drogi najważniejszych banków centralnych będą decydowały o kursach walut w 2015 r. A to może oznaczać tylko jedno: dalsze umacnianie się dolara, słabnięcie euro i jena. Co do tego wśród analityków walutowych panuje niemal powszechna zgoda. Skalę tych zmian i ich konsekwencje oceniają jednak różnie.
O tym, że amerykańska Rezerwa Federalna i Bank Anglii w 2015 r. dokonają najprawdopodobniej pierwszych po kryzysie podwyżek stóp procentowych, podczas gdy Europejski Bank Centralny i Bank Japonii będą nadal łagodziły politykę pieniężną, analitycy mówią nie od dziś. Dlatego już w mijającym roku miało to wyraźne przełożenie na kursy walut. Od lata dolar zyskał wobec euro i jena odpowiednio 12,5 i 19,8 proc. To może oznaczać, że inwestorzy uwzględnili już w kursach walut różnice w nastawieniu banków centralnych. Średnie prognozy analityków zdają się to potwierdzać: w 2015 r. dolar ma się umocnić wobec euro i jena już tylko o niespełna 4...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta