Regulamin Grabarczyka
Minister sprawiedliwości posłuchał lobbystów z Rakowieckiej. Ważniejszy dla niego okazał się strach przed prowadzeniem postępowań karnych w prokuraturach apelacyjnych niż paraliż całej prokuratury – pisze prawnik.
Jacek skała
Minister Marek Biernacki podpisał 11 września 2014 r. rozporządzenie wprowadzające do prokuratur od 1 stycznia 2015 r. całkowicie nowy regulamin wewnętrznego urzędowania. Było to jednocześnie urzeczywistnienie jednego z planów dostosowania prokuratury do wymogów znowelizowanej pod hasłami kontradyktoryjności procedury karnej. Jej najważniejsze regulacje zaczną obowiązywać w połowie roku. Trzeba zaznaczyć, że był to plan awaryjny na wypadek (co też się stało) porzucenia przez Radę Ministrów koncepcji uchwalenia nowego prawa o prokuraturze, mającego zastąpić wielokrotnie nowelizowaną, dziś obowiązującą ustawę. Zamiast nowej ustawy kształtującej funkcjonowanie prokuratury pod rządami nowej procedury karnej doczekaliśmy się procedury ratunkowej polegającej na próbie przekształcenia prokuratury na podstawie aktu prawnego niższego rzędu. Próba ta była o tyle ryzykowna, że zasadnicze przemiany miały swe źródło w akcie prawnym, którego podstawową cechą jest brak stabilności. Rozporządzenie bowiem, w odróżnieniu od ustawy, może być zmienione jednym podpisem ministra.
Właśnie taki scenariusz zrealizowano. Rozporządzenie Biernackiego, aczkolwiek niedoskonałe, podejmowało próbę dostosowania organizacyjnego prokuratury do nowego modelu postępowania karnego. W szczególności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta