Drogie zaległe urlopy wójtów
Samorządowcy odpoczywają, odbierając wolne za nadgodziny. A za niewykorzystany urlop dostają ekwiwalent.
MICHAŁ CYRANKIEWICZ
Po wyborach samorządowych kolejny raz okazało się, że wielu wójtów, starostów czy marszałków woli pracować, niż wypoczywać. I to nie dlatego, że mają za dużo pracy. Za niewykorzystany urlop dostają wysoki ekwiwalent.
Jak działa mechanizm
Piotr Żołądek, członek zarządu województwa świętokrzyskiego, za 93 dni zaległego urlopu zainkasował 48 tys. zł, inny – Kazimierz Kotowski – otrzymał za 61 dni 31,5 tys. zł. Marszałek województwa Adam Jarubas dostał 30,8 tys. zł za niewykorzystane 52 dni w latach 2010–2014.
W starostwie wielickim członkom zarządu powiatu poprzedniej kadencji wypłacono w sumie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta