Cywilizacja łacińska czy azjatyckie stepy
W Polsce zderzają się dwie różne filozofie traktowania obywatela przez państwo
Ordynacja podatkowa, która zagwarantuje podatnikowi domniemanie niewinności, to bardzo potrzebna zmiana. Zgłaszany m.in. przez głowę państwa postulat przywraca normalność na linii fiskus–podatnik. Aż trudno uwierzyć, że obecnie jest inaczej. Niestety, brutalna rzeczywistość działania urzędniczej machiny może zablokować te postulaty. Dowodem jest to, co się właśnie dzieje z konsultowaną ustawą o swobodzie działalności gospodarczej.
Potrzebna jest tutaj osobista interwencja Ewy Kopacz. Sprawa ta może mieć kardynalne znaczenie dla oceny jej urzędowania. Jest szansa, że do debaty publicznej uda się wprowadzić – tak jak niedawno stało się z demografią – kolejną fundamentalną kwestię, tj. relację na linii obywatel–państwo. Jeśli premier ulegnie jednak lobby nieprzychylnemu obywatelowi, będzie to porażka, która dotkliwie odbije się na jej wizerunku, a być może i poparciu dla partii rządzącej.
Piękne słowa
Jest 1 października 2014 r. Szefowa gabinetu w swoim exposé mówi m.in.: „Nie możemy budować przepisów, zakładając, że każdy będzie chciał je omijać lub łamać. Ci, którzy je łamią, muszą być ukarani, ale duch prawa musi służyć ogromnej większości uczciwych. (...) Tu potrzebna jest tytaniczna praca całego rządu. Musimy wdrożyć zasadę 99 proc. polegającą na tym, że całe nasze prawo w obszarze wolności gospodarczej tworzymy z myślą o tych 99 proc. uczciwych, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta