Ukraina: wojna o pokój
Tuż przed rozpoczęciem w Mińsku rozmów pokojowych w Donbasie wybuchły zaciekłe walki.
– Możemy powiedzieć, że na froncie mamy obecnie do czynienia z operacjami wojskowo-politycznymi podporządkowanymi nadchodzącym rozmowom pokojowym – powiedział „Rz" ukraiński analityk wojskowy Konstantyn Maszowiec.
– Zasadniczą sprawą dla Putina jest zdobycie przewagi na froncie jeszcze przed rozmowami w Mińsku – potwierdził „Rz" ukraiński kapitan Aleksej Arestowycz.
Cios za cios
W północnej części frontu, w okolicach Debalcewa, oddziały rosyjskie usiłują okrążyć Ukraińców i omal im się to nie udało w nocy z poniedziałku na wtorek. W kotle znalazłoby się około 3 tysięcy ukraińskich żołnierzy, dwa razy więcej niż pod Iłowajskiem w sierpniu 2014 roku. Tamta klęska na pół roku poderwała zdolność ukraińskiej armii do działania w Donbasie. W Moskwie uważają, że obecnie „debalcewski kocioł" rzuciłby Kijów na kolana.
– Żołnierze trzymają się na swoich pozycjach i na razie nic nie wskazuje na to, by znaleźli się w jakimś kotle – powiedział „Rz" rzecznik tzw. operacji antyterrorystycznej w Donbasie Anatolij Stelmach.
Według informacji „Rz" we wtorek ukraińska armia uderzyła z północy na oddziały grożące okrążeniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta