Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wolny rynek nie służy pacjentowi

15 września 2015 | Kraj | Paweł Majewski
Konstanty Radziwiłł: Chyba moglibyśmy wydawać na służbę zdrowia tyle, ile nasi sąsiedzi o podobnej zamożności
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Konstanty Radziwiłł: Chyba moglibyśmy wydawać na służbę zdrowia tyle, ile nasi sąsiedzi o podobnej zamożności

konstanty radziwiłł | Zwiększmy wydatki na ochronę zdrowia z 4,5 do 6–6,5 proc. PKB – mówi kandydat PiS do Senatu.

Rz: W okręgu podwarszawskim, gdzie pan startuje, nie kandyduje dotychczasowy senator PO, ale jest Roman Giertych. To będzie trudniejsza rywalizacja?

Konstanty Radziwiłł, były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej: Nie da się ominąć kampanii wyborczej, ale mam nadzieję, że moja wiedza, doświadczenie, a także moje cechy jako człowieka przekonają tych, którzy szukają następcy dotychczasowego senatora. Nie zamierzam kandydować przeciwko komukolwiek, czy to będzie Roman Giertych, czy ktokolwiek inny. Jestem gotowy do zaprezentowania naszej oferty. Oczywiście rozumiem, że rywalizacja jest nieuchronna, ale mam nadzieję, że będzie uczciwa.

W pana okręgu startuje też były senator PO Robert Smoktunowicz, a lewica wystawiła działaczkę feministyczną Monikę Płatek. Jak pan widzi swoje szanse w tak silnej stawce?

Wyborcy Platformy mogą się pogubić. Jeśli PO wspiera Romana Giertycha, twórcę Młodzieży Wszechopolskiej, to pojawia się pytanie, jaka będzie jego oferta. Jeśli chodzi o pozostałych, to ciągle mam nadzieję, że będziemy mogli rozmawiać o tym, jakie będą ich propozycje.

Dlaczego zdecydował się pan wejść do polityki?

W sprawy publiczne jestem zaangażowany już od dzieciństwa. Najpierw w szkołach, do których chodziłem, w okresie studiów w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów, a od wielu lat działam w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10244

Wydanie: 10244

Spis treści
Zamów abonament