Gmina inwestuje, szpital zarabia
Miliony tracą rocznie uzdrowiska na skutek luki prawnej pozwalającej szpitalom nie płacić opłat uzdrowiskowych.
izabela kacprzak
Podkarpacki Rymanów Zdrój żyje z kuracjuszy. I to dosłownie. To jedno z 45 polskich uzdrowisk o zaostrzonych wymogach środowiskowych i ekologicznych, w których hałas nie można przekroczyć 50 decybeli. Niestety, rokrocznie traci setki tysięcy złotych, bo nie może pobierać opłat uzdrowiskowych od osób przebywających w szpitalach uzdrowiskowych. Co gorsza traci podwójnie – jeśli nie ma opłat uzdrowiskowych, nie otrzymuje też dotacji rządowej.
Spory biznes
W Rymanowie działają dwa największe podmioty lecznicze posiadające w swojej dyspozycji razem 1100 miejsc. Największym jest Uzdrowisko Rymanów SA (stuprocentowa spółka województwa podkarpackiego), do którego należą szpitale uzdrowiskowe. Do tego trzeba doliczyć podmioty funkcjonujące w sferze okołouzdrowiskowej, a więc restauracje, hotele, pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne.
– Uzdrowisko dla naszej gminy jest najważniejsze, to największy pracodawca – przyznaje Wojciech Farbaniec, burmistrz Rymanowa.
Opłata uzdrowiskowa pobierana jest od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach zdrowotnych, turystycznych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta