Turystyka na koszt państwa
Miało być tak pięknie. Ministerstwo Sportu i Turystyki zapewniało, że po zmianie przepisów klienci upadłego biura podróży nie będą musieli spędzać kilka dni w holu hotelu czy poczekalni na lotnisku, aż jakiś urząd marszałkowski zdecyduje się opłacić ich powrót do kraju.
Przepisy miały mówić wyraźnie: marszałek województwa ma obowiązek sprowadzić pechowców za pieniądze z gwarancji.
Jak jest naprawdę, zdecydował Sąd Najwyższy. Powiedział wprost: marszałek ma obowiązek jedynie uruchomić środki z gwarancji opłaconej przez biuro, a nowelizacja ustawy o usługach turystycznych, która weszła w życie w sierpniu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta