Bogdan Chruścicki nie żyje
Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów polskiego sportu, sprawozdawcą radiowym i telewizyjnym z wielu igrzysk olimpijskich.
Bogdan Chruścicki zmarł w piątek rano w Warszawie w dniu swoich 69. urodzin.
Karierę dziennikarską rozpoczął w 1967 roku w Polskiej Agencji Prasowej. W 1970 roku przeniósł się do „Sztandaru Młodych". Od 1977 do 2000 roku pracował w Polskim Radiu.
Był sprawozdawcą z 11 igrzysk olimpijskich: letnich – w Moskwie (1980), Los Angeles (1984), Seulu (1988), Barcelonie (1992) i Atlancie (1996) oraz zimowych – w Lake Placid (1980), Sarajewie (1984), Calgary (1988), Albertville (1992), Lillehammer (1994) i Nagano (1998). Przez ostatnie lata pracował w Eurosporcie, komentował głównie sporty zimowe.
Pozostanie w naszej pamięci nie tylko jako znakomity fachowiec, znawca wielu dyscyplin, lecz także jako pogodny i dowcipny człowiek. Potrafił jednym celnym zdaniem opisać to, na co inni potrzebowali długiego wywodu.
Nazywaliśmy go Dyziem, ale swawolny bywał tylko w żartach, przy mikrofonie wymagał kompetencji od siebie i innych.
Idzie zima i będzie to smutna zima, bo bez Bogdana.