Imigranci i rozdarci Szwedzi
Rząd w Sztokholmie zaczął wprowadzać nieco twardszą politykę wobec azylantów.
Korespondencja ze Sztokholmu
Nie taką wprawdzie jak w Danii, gdzie przybyszom konfiskuje się wartościowe przedmioty. Jednak nastroje pod wpływem wielkiej fali imigrantów zmieniają się i w wyjątkowo dla nich do tej pory łaskawej Szwecji. Kiedy Anders Persson, politolog z Uniwersytetu w Lund i Uniwersytetu Linneusza, opublikował tekst „Szwecja musi być w stanie powiedzieć nie uchodźcom", otrzymał natychmiast na portalu społecznościowym ponad 10 tys. głosów poparcia. Jeszcze pół roku temu zapewne zostałby wyklęty jako rasista. Teraz temat imigrantów przestał być tabu, zanika polityczna poprawność.
– Mam 33 lata, mieszkam w Landskronie i nie przeżyłem ani jednego dnia, w którym można by mówić o zintegrowaniu imigrantów ze społeczeństwem – mówi „Rz" Anders Persson. Landskrona przyjęła bardzo wielu imigrantów, powstało tu ich równoległe społeczeństwo z osobnymi osiedlami, szkołami, sklepami,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta