Stan wojenny po turecku
Armia rozpoczęła wielką ofensywę przeciwko Kurdom. Niweczy wszelkie szanse na pokój.
Zasnute dymem miasteczka, drogi pełne uciekinierów, czołgi na ulicach i serie z karabinów – tak wygląda cały region południowo-wschodniej Turcji.
Mieszkańcy opuszczają w popłochu starą dzielnicę miasta Diyarbakir, znajdującego się nieco dalej od granicy, walki trwają też w okolicach Silopi i przy samej granicy z Syrią. W licznych miejscowościach obowiązuje od wielu dni godzina policyjna. Dom i mieszkanie opuszczać można na kilka godzin dziennie. Żołnierze przeszukują całe dzielnice w poszukiwaniu bojowników Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Uznawana za organizację terrorystyczną przez USA, jak i przez UE, PKK walczy od dziesiątków lat o niepodległość Kurdystanu. Kosztowało to już życie ponad 40 tys. osób w całym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta