Sędziowie mogą podważać ustawy
Nie czuję się niczyim bastionem – mówi wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Stanisław Biernat.
Rz: Nowela ustawy o Trybunale jest już właściwie uchwalona. Jak prezes TK, kierownictwo Trybunału, zamierza odnaleźć się w nowej sytuacji po uchwaleniu noweli? Istotną zmianą jest wymóg rozpatrywania najważniejszych spraw w pełnym składzie (minimum 13 sędziów). Czy w tej sytuacji TK zamierza dopuścić do orzekania zaprzysiężonych już sędziów?
Stanisław Biernat: Nie mogę odpowiedzieć na te pytania. Dotyczą reakcji Trybunału na nową sytuacje po wejściu w życie ustawy. Są to zagadnienia, które będą przedmiotem narad i orzeczeń Trybunału. Dlatego nie mogę o nich dyskutować bez narażania się na zarzut przesądzania z góry, jakie będą rozstrzygnięcia. Na niektóre pytania nie znam jeszcze odpowiedzi.
W Sejmie padło wczoraj wiele zarzutów pod adresem Trybunału, choćby te, że kolejność rozpoznawania spraw wyznacza prezes Rzepliński. Jak to wygląda w praktyce?
To reguluje ustawa o Trybunale Konstytucyjnym i praktyka jest z nią zgodna. O rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym lub na rozprawie decyduje skład orzekający (w zależności od sytuacji 3–5-osobowy, albo pełny skład). Termin rozprawy lub posiedzenia niejawnego wyznacza przewodniczący składu i zawiadamia o nim uczestników postępowania. Wyznaczenie terminu jest możliwe, jeśli skład sędziowski uzna, że sprawa jest gotowa do rozstrzygania. Ma to miejsce po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta