Mądrzy przed szkodą
Polacy oczekują od rządu nie „państwa teoretycznego", lecz realnej ochrony ich życia i wolności. Służy temu między innymi ustawa antyterrorystyczna – pisze zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Maciej Wąsik
Parlament zakończył prace nad ustawą o działaniach antyterrorystycznych. Prawo, które daje służbom potrzebne narzędzia do walki z terroryzmem, było Polsce potrzebne od lat. Nie ukrywają tego eksperci, nie ukrywała tego poprzednia koalicja rządząca, która od 2008 roku kilkakrotnie podejmowała próby opracowania ustawy antyterrorystycznej. Generał Adam Rapacki, zastępca Grzegorza Schetyny w MSWiA, mówił wprost o prawie antyterrorystycznym. Dziś zarówno politycy opozycji, jak i organizacje pozarządowe przekonują, że przepisy godzące w terrorystów są niepotrzebne. Wokół ustawy antyterrorystycznej rozpętano nieuczciwą kampanię, próbując wypaczyć jej sens.
Oderwanie od rzeczywistości
W czasie prac nad ustawą o działaniach antyterrorystycznych zarówno opozycja, jak i część organizacji pozarządowych i publicznych instytucji przekonywały, że władza w Polsce nie powinna brać pod uwagę zagrożeń, z jakimi mierzą się państwa Europy. W debacie publicznej wielkie emocje narosły wokół niezbędnych mechanizmów dotyczących kontroli cudzoziemców. W tym przypadku tezy przeciwników projektu były szczególnie zaskakujące. Rząd PO–PSL w projekcie ustawy o ABW z 2014 roku proponował, by szef ABW w każdej sprawie, w nieograniczonym zakresie, mógł podsłuchiwać i kontrolować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta