Na Podlasie ciągną warszawiacy
Niezabudowany grunt blisko rzeki można kupić za 30-50 tys. zł. Na ziemię z domem wystarczy 80 tys.
Na rosnące zainteresowanie terenami rekreacyjnymi na Podlasiu wskazuje Monika Witkowska, dyrektor łomżyńskiego oddziału agencji Północ Nieruchomości. Najchętniej wybierane są działki nad Narwią i Pisą. Dobrych ofert szukają głównie klienci z okolic Warszawy.
Także Emil Chrzanowski, ekspert Emmerson Realty, zwraca uwagę na coraz większy popyt na podlaskie działki. To łakomy kąsek dla mieszkańców dużych miast.
Cena do negocjacji
– Większość kupujących, którzy marzą o własnej enklawie z dala od miejskiego hałasu i zgiełku, szuka okazji, bez pośpiechu przeglądając oferty – opowiada Monika Witkowska. – Przeszacowane, drogie nieruchomości, choćby w najatrakcyjniejszym miejscu regionu, nie znajdą kupca, jeśli cena nie zostanie urealniona.
Szefowa łomżyńskiego oddziału agencji Północ zauważa, że największy popyt jest na działki rekreacyjne z domami letniskowymi, które są wycenione na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta