Scena widziana w kadrze
Piotr Sawicki, wybitny fotograf i białostoczanin, syn animatora sceny lalkarskiej, jest bohaterem albumu „Teatr czasu".
Przez pryzmat biografii Piotra Sawickiego juniora można opowiedzieć barwną historię Białegostoku. Tu przyszedł na świat. Jego ojciec, Piotr senior, żołnierz, fotograf i aktor II Korpusu generała Andersa, z którym przeszedł cały szlak bojowy, m.in. walki o Monte Cassino. Senior rodu, wracając do rodzinnego miasta, przywiózł profesjonalny sprzęt fotograficzny. I tak wszystko się zaczęło. I fotografia, i przygoda z teatrem.
- Na pewno jak każdy chłopak fascynowałem się techniką fotograficzną, aparatami, które nie były wówczas w powszechnym użyciu: generalnie pasjonowałem się tym, co robił ojciec - mówi Piotr Sawicki. - Zastanawiałem się nad tym, do czego używał aparatu i jaki był cel robienia zdjęć, a on mi o tym opowiadał. Mówił o swoim pobycie w Rosji, we Włoszech, w Londynie, ale przede wszystkim o tym, że wszystko, co widział - fotografował. Nieprzerwanie uczestniczyłem w życiu ojca, w tym jak tworzył teatr lalek, przy którym założył Białostockie Towarzystwo Fotograficzne.
Ciemnia w łazience
Fotografowanie rodziny, znajomych i Białegostoku było naturalnym sposobem na kontakt z rzeczywistością.
- Ciemnia fotograficzna wraz z powiększalnikiem została ulokowana w łazience naszego domu przy ulicy Antoniukowskiej - mówi Piotr Sawicki. - Ojciec skanalizował bowiem dom, przez co łazienka była wykorzystywana przez połowę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta