Topczewska: pupila nie podzielisz
19 lipca 2016 | Prawo | Dorota Gajos-Kaniewska
Coraz częściej pies czy kot jest przedmiotem sporu między rozwodzącymi się małżonkami. Każde z nich chce go zatrzymać. Co można im doradzić? – pytała Anna Wojda adwokat Katarzynę Topczewską.
Do zwierząt stosuje się przepisy kodeksu cywilnego dotyczące rzeczy i zwierzęta wchodzą w skład majątku, który podlega podziałowi przy rozwodzie. Rzecz jasna, nie da się przeciąć psa na pół, więc najlepiej byłoby, gdyby rozwodzący się małżonkowie porozumieli się, przy kim ma zostać pupil. W przeciwnym wypadku rozstrzygnie to sąd.—jaga