Puszcza Białowieska nie obroni się sama
W puszczy są miejsca, gdzie należy zastosować ochronę konserwatorską, na przykład w parku narodowym, jednak na pozostałej części wskazana jest ochrona aktywna – uważa Dariusz Skirko, nadleśniczy Białowieży.
Rz: Jakie znaczenie dla Puszczy Białowieskiej ma lokalna społeczność?
Dariusz Skirko: Zawsze była związana z puszczą. Korzystała z niej tak, żeby nie szkodzić. Las to twór odnawialny i nic nie stało na przeszkodzie, żeby mieć z niego drewno opałowe. Tutaj zawsze były jakieś dobra, czy to królewskie, czy carskie. Puszcza jest od 200 lat zarządzana przez leśników, a wcześniej przez wieki również była użytkowana. Świat nauki jest podzielony w sprawie tego, czy to las naturalny.
Co z martwym drewnem w puszczy?
Ilość martwego drewna jest wskaźnikiem bioróżnorodności. Jeżeli jednak przekroczy się pewien pułap, to bioróżnorodność nie wzrasta. Ale nie ma szczegółowych badań wskazujących, jaka jego ilość pozwala chronić bioróżnorodność. Może natomiast dojść, i dochodzi, do takich sytuacji, że ilość drewna martwego przekracza ilość żywego. Należy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta