Walonowie wciąż blokują podpisanie umowy CETA
Do ostatniej chwili trwały negocjacje nad układem o wolnym handlu z Kanadą. Kluczowe jest przekonanie części Belgów.
– Ciągle mam nadzieję, że Belgia udowodni swoje mistrzostwo w budowaniu konsensusu. I że wkrótce będziemy mogli sfinalizować porozumienie z Kanadą – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w swoim wystąpieniu w środę rano w Parlamencie Europejskim.
Do wieczora, gdy zamykaliśmy wydanie „Rzeczpospolitej", sprawa była nierozstrzygnięta. Premier Kanady Justin Trudeau wciąż deklarował chęć przyjazdu do Brukseli w czwartek na zaplanowany szczyt UE–Kanada. Wcześniej trzeba było jednak przekonać do zmiany zdania parlamenty reprezentujące regiony Walonii i Brukseli oraz społeczność francusko- i niemieckojęzyczną. W liczącej 10 mln Belgii za CETA opowiedziała się 6-milionowa Flandria i rząd federalny.
Według relacji belgijskich polityków porozumienie było ciągle możliwe. Dyskusja dotyczyła rolnictwa, bo krytycy CETA w Belgii argumentują, że umowa z Kanadą otworzy drzwi dla importu żywności gorszej jakości, np. mięsa z krów karmionych hormonami czy żywności modyfikowanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta