TV w hotelu to nie „publiczne odtwarzanie”
Z opinii rzecznika generalnego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynika, że udostępnianie programów telewizyjnych w pokoju hotelowym nie narusza praw autorskich.
Przed sądem gospodarczym w Wiedniu zawisł spór między firmą hotelową a austriacką organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi nadawców telewizyjnych. Pozwana spółka udostępniała w pokojach odbiorniki telewizyjne. Zdaniem powoda było to publiczne udostępnianie za opłatą, które na mocy art. 8 ust. 3 dyrektywy 2006/115 wymaga zgody organizacji nadawczych. Wiedeński sąd zapytał TSUE, czy fakt, że hotel pobiera opłaty za korzystanie z pokoju, w którym można oglądać telewizję, spełnia warunki przewidziane w dyrektywie. We wtorek opinię w tej sprawie wydał rzecznik generalny Marcin Szpunar. Zwrócił uwagę, że klienci hotelu płacą za nocleg, a możliwość korzystania z telewizora jest tylko usługą dodatkową, z której niekoniecznie korzystają. Ponadto nadawcy nie ponoszą w tym wypadku straty, gdyż utrzymują się głównie z reklam. Opinie rzecznika generalnego są jedynie wskazówkami dla Trybunału, ale zwykle wyroki są z nimi zgodne.